poniedziałek, 7 maja 2012

Mini Album


Wiosna, a wieczory tak niesamowicie gorące, letnie. Przyroda nagle obudzona do życia. Drzewa kwitnące, że aż dech zapiera.  Gdzieś na dnie szuflady leży album. Mały, delikatnie pastelowy. Wykonany z zimowy wieczór, kiedy za oknem spadały wielkie białe płatki śniegu, w kominku strzelały iskry, a w powietrzy unosił się zapach grzanego wina z pomarańczami.

Lodowy błękit i stonowany brąz. Delikatnie i subtelnie, iskrzące się w słońcu detale jak zimowe płatki śniegu. Taki album to doskonałe miejsce na zdjęcia zarówno ślubne, jak i

Album:

...miejsce już jest, teraz tylko trzeba zebrać ulotne chwile...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz