wtorek, 9 kwietnia 2013

SHOES DAY - buty Manolo Blahnik


Coś niebieskiego, coś pięknego, coś filmowego i autorstwa Manolo Blahnika.

Odkąd po raz pierwszy zobaczyłam satynowe pantofle Manolo Blahnik o wdzięcznej nazwie Something Blue w filmie Sex in the City byłam pewna, że będzie to także nowy "something blue" w modzie ślubnej.

Są niezwykle eleganckie, zmysłowe i bez wątpienia mają spore szanse zyskać zaszczytny przydomek kultowe i stać się ikoną. Oczywiście zaraz po niesamowitych czerwonych podeszwach Christiana Loubutina ;>




Moda na fenomenalne buty od znanych projektantów, małymi krokami wchodzi i do naszego kanonu mody ślubnej. Coraz częściej jest to także sposób aby wprowadzić nieco koloru do tradycyjnej bieli.



Głęboki kobalt, smukłe noski, mistrzowskie wyprofilowanie i wysoka 10 cm szpilka otrzymały iście królewską ozdobę w postaci dużej, kryształowej broszki umieszczonej na przodzie. Błyszczące kamienie szykownie korespondują z niebieską satyną i idealnie sprawdzą się w galowej roli. Polecam paniom, które planując własną ślubną kreację, mają ochotę na odrobinę ekstrawagancji i poszukują czegoś w niebieskim kolorze.

Manolo sam testuje wszystkie próbne modele - nie wyłączając szpilek! Chodzi w nich po biurze, aby przekonać się, czy na pewno są dobrze zaprojektowane.







Te obcasy są nie z tego świata, wspaniałe!


źródło:manoloblahniksomethingblue.inf

Chociaż swoje pierwsze szpilki Manolo Blahnik uszył w latach 70 i od samego początku jego dzieła cieszą się ogromnym zainteresowaniem, to jednak najbardziej markę rozsławiła Carrie Bradshaw.

Pamiętna scena oświadczyn, w której Big wkłada na stopę Carrie niebieskie szpilki z diamentową klamrą, rozsławiły model "Something blue", który zostały zaprojektowany specjalnie na potrzeby filmu.



źródło:Sex in The City

Wyobrażacie sobie jak niesamowicie byłoby nosić piękną parę Manolo w dzień ślubu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz